Chciałem zobaczyć jak DXuje się tą emisją., Okazuje się, że wystarczy przeczytać instrukcję obsługi, uruchomić program, włączyć radio. Nie jest wymagana jakakolwiek wiedza odnośnie operowania urządzeniem, posługiwania się filtrami, na najprostszym IC-718 tzw golasie robi się łączności.
Uruchomiłem zatem program z włączonym radiem i poszedłem sobie zrobić kawę. Jak wróciłem z kubkiem gorącej rozpuszczalnej, to miałem już zalogowane QSO.
Frajda, żadna. No cóż takie czasy… Trzeba robić tym, czym oczekuje łączności DXpedycja.
Gratulacje! Co do brakującej frajdy z tego co rozumiem, to wina kawy 😛
W zasadzie nie warto zostawiać włączonego wsjt na samopas, bo może być że ekspedycja odpowie a akurat minie . A jeśli na dodatek kawa będzie robić się dłużej, to wyczyści się u dx-a rejestr stacji które są w trakcie qso i trzeba będzie od nowa.
Przy odpowiednim refleksie, frajdę zwiększy odznaczenie autosekwencjonowania 🙂
pozdrawiam, Paweł