Ważne jest, aby pseudo DXmenów w jakiś systemowy sposób wyeliminować z uczciwej rywalizacji.
Ogólnie sposób jest bardzo prosty, ale wymagający od wszystkich dodania do weryfikacji kolejnej pozycji. Już piszę o co chodzi.
Obecnie weryfikując nasze osiągnięcia mamy jedynie pola: Znak DXa, Data i rodzaj emisji. W clublogu natomiast dodatkowo, aby zweryfikować QSO wymagane jest podanie w miarę dokładniej godziny. I właśnie takie pole GODZINA QSO może wiele wyjaśnić. Wiadomo, że to może w 100% nie wyeliminuje nieuczciwych „kolegów”, ale być może w znaczący sposób ograniczy zapędy robienia DXów o 12 UTC na 160m z ZL itp … Tu z duża pomocą idą serwisy typu voacap.com i oglądanie slotów propagacyjnych. Sprawa jest otwarta i wiele zależy od ARRLu. Wiele też zależy od DXpedycji – czy łykają każde QSO jak kaczka chleb – czy nie! Bo mamy tu zapowiedź rodzynka, to fenomenalny przykład od E6ET i ich/jego komunikat na stronie www http://www.5b4alx.cloud/e6et-niue-2019/
A ostatnią kwestią jest to, że wiele zależny od nas samych i naszego sumienia. Pięknie brzmiącego hasła HamSpiritu…. cóż dodać z FT8 jeszcze można sobie jakoś poradzić, bo robimy to swoimi antenami, swoimi radiami etc. Światem zaczynają rządzić automaty, ale z moralnością nas samych już tak łatwo się nie wygra. Skąd się to bierze? Nie wiem.
73! Paweł SQ5LTL
Wg. mnie systemowo się nie da, oprócz przypadków tzw. oczywistych jak wspomniałeś, np. SP7-KH5 na 12m lub podobne kwiatki z 1.8MHz 🙂
VE3LYC się ostatnio wkurzył podczas i prosił stacje wychylające mu S-metr o podanie z czego nadawały. Ot tyle.